Dzieci ubierają choinkę, pies biega w uszach renifera, ja piekę mięso, kroję warzywa na sałatkę... Ze wszystkim powinnam zdążyć, ale jutro i tak jak zwykle zabraknie nam czasu. Jak co roku przez pół dnia będziemy snuć się po domu, żeby później w biegu i w stresie próbować nie spóźnić się na Wigilię u babci. I odwieczny problem w co się ubrać :) No tak, szewc bez butów chodzi!
Szczęśliwa Beata, która już wie w czym wystąpi na święta: bluzka z baskinką w jakże świątecznym, pięknym kolorze głębokiej zieleni. Beata zawsze przychodzi do mnie z gotowym pomysłem i potrafi w taki sposób wytłumaczyć co mam uszyć, że udaje mi się stworzyć dokładnie to, co sobie wymyśliła. W dodatku wygląda w tym pięknie :) Sukienkę, którą ostatnio dla niej uszyłam do tej pory wspominam z uśmiechem na twarzy. Takie świadome klientki to skarb!
kontakt:
adress.pl@gmail.comhttp://facebook.com/pl.adress